Przez całe lata w naszych domach królowała „zalewajka” – zmielona kawa w ręcznych, drewnianych młynkach była zalewana wrzątkiem, i po zmieszaniu łyżeczką i opadnięciu fusów – wypijana, obowiązkowo ze szklanki z metalową obręczą.
spa city kołobrzeg
Przez całe lata w naszych domach królowała „zalewajka” – zmielona kawa w ręcznych, drewnianych młynkach była zalewana wrzątkiem, i po zmieszaniu łyżeczką i opadnięciu fusów – wypijana, obowiązkowo ze szklanki z metalową obręczą.